niedziela, 15 maja 2022

DZIEŃ 1

 Poranna kawa to sytuacja przyjemna i bez mała obowiązkowa…



Dzisiaj w zasadzie nigdzie nie byliśmy, bo nie planowaliśmy jakoś jazdy na pierwszy dzień 😜


Możliwe jednak, że byliśmy w Mrzeżynie, co spowodowało pokonanie kilku kilometrów. Z tą wycieczką wiąże się kilka ciekawych spraw, o których warto wspomnieć.

Zacznę od tego, że jest to szlak poprowadzony wyłącznie świetnej jakości ścieżkami rowerowymi i pieszo-rowerowymi. Szlak „Ku słońcu”, bo tak się nazywa ten odcinek, to naprawdę warty pokonania etap trasy R10.


Są miejsca na postój, jest gładko i bezpiecznie. Czasami tuż obok morza, czasem koło jeziora (RESKO PRZYPOMORSKIE)


W samym Dźwirzynie polecamy  bar „U rybaka”. 


Po drodze mnóstwo możliwości wejść na plaże wolne od skomercjalizowanego tłumu.

Ale pokonanie tego kawałka, utwierdziło nas w przekonaniu, iż prawdą jest co następuje: R10 należy pokonywać w kierunku z zachodu na wschód. To jest kierunek jedynie słuszny i niepodważalny! Dlaczego? Objawione nam to zostało zaledwie tydzień temu!!!  (dzięki Rafał raz jeszcze).
Już tłumaczę w czym rzecz. Otóż wiatr dla rowerzysty to dość istotna okoliczność, może skutecznie podkopywać morale i odbierać siły, albo przeciwnie - pomagać (wiejąc w plecy) i delikatnie orzeźwiać. Jak wieje na wybrzeżu? Na ogół właśnie z zachodu na wschód i dlatego tak też łatwiej jest pokonywać ten szlak. 
Ale mało tego, już od południa słońce nie świeci prosto w ślepia, a gdy po południu kondycja spada, promienie przyjemnie ogrzewają plecy (o ile właśnie nie nadciągnęły złowrogie kłęby chmur). Ta okoliczność może wyjaśniać, dlaczego każdy doświadczony i opisujący swoją przygodę z R10 w necie kolarz-rowerzysta-turysta, wyrusza z zachodu🤣

Takie smaczki na ścieżce:





Na koniec dnia został odhaczony kolejny punkt obowiązkowy pobytu nad morzem - GOFRY!!! Zostały zakupione i spożyte w towarzystwie i ku rozpaczy (bo nie oddam wartego krocie kawałka ciasta) obserwujących to z bezpiecznej odległości mew. Być może również ku uciesze licznie odwiedzających Kołobrzeskie molo kuracjuszy, bo śmietanę i dżemik miałem należycie rozsmarowane po obliczu. Niech  gawiedź też coś ma z mojej przyjemności 😄
Prawdą jest, że spożywanie słodyczy raczej jest nie wskazane, nie zdrowe itd.. Cóż, można to odczuć zaraz po zamówieniu. Dowiadujesz się ile zapłacisz 🤯 i pokuta jak się patrzy.

A jutro w kierunku Darłowa…..






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę, stosuj się do zasad netykiety. W przeciwnym razie komentarze będą usuwane.